Straszek na salonach w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku! Książki o odwadze

Zazwyczaj to Mela Melulu gra pierwsze skrzypce. To ona podróżuje po świecie, uczy się odwagi i stawia czoła różnym strachom. Ale tym razem? Fanfary proszę… bo na scenę wkroczył on – Straszek prosto z książki dla dzieci o odwadze.

Straszek wie, jak zrobić wejście. Wystawa „Tam, gdzie żyją dzikie stwory”.

Książka dla dzieci jak pokonać strach? Straszek zna się na tym najlepiej!

Tak, dobrze widzisz. Straszek – zielony stwór na chudych nóżkach, z ogonem wijącym się niczym spaghetti i zapachem… cóż, delikatnie mówiąc, niezapomnianym (zgniłe jaja to jego znak rozpoznawczy) – został gwiazdą wystawy! I to nie byle jakiej. Zagościł w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku podczas wyjątkowej ekspozycji „Tam, gdzie żyją dzikie stwory”.
Wśród smoków, duszków i innych fantastycznych dziwolągów Straszek nie tylko się odnalazł – on totalnie skradł show! Dumnie prężył się na ścianie obok prac takich artystów jak Nikola Kucharska, Wojciech Kołyszko, Przemek Liput i cudownej Małgosi Zając – ilustratorki przygód mojej Meli.

W towarzystwie prac ilustratorów – Straszek dumnie prezentuje swoje muchy i… zapach

Zamiast czaić się za plecami Tutujiego, rozpylać swój fetorek w różnych częściach świata i niestety straszyć dzieciaki, tym razem Straszek zajął centralne miejsce – z miną obrażonego księcia, z charakterystycznym muchowym orszakiem i ogonem ciągnącym się przez pół galerii. Pozował do zdjęć, rozdawał autografy (serio!), a nawet próbował pozować na ściance i ustawiać się do wywiadu. Na szczęście Małgosia, która z nim pojechała do Włocławka, trzymała go w ryzach, żeby sodówka nie uderzyła mu do głowy.

Książka dla dzieci o odwadze – nie tylko dla najmłodszych

Przyznam – na początku pomyślałam: Straszek? Na salonach? To jakiś żart! Ale im dłużej patrzyłam, tym bardziej rozumiałam. Bo przecież Straszek to nie tylko książkowy bohater. To uosobienie naszych dziecięcych (i dorosłych!) lęków. Rośnie, kiedy się boimy. Maleje, gdy strach pokonujemy. Każde dziecko ma jakiegoś swojego „Straszka” – nawet jeśli nazywa go inaczej.
W książce „Rozłożę cię na łopatki, Straszku!”, która jest świetnym przykładem książki dla dzieci o pokonywaniu strachu, Mela musi się z nim rozprawić, zanim wyruszy w podróż. Ale to nie tylko jej historia. To także opowieść o każdym z nas – o tym, że strach można oswoić. I że czasem trzeba tylko jednego kroku, żeby strachul zamienił się w… ulubionego bohatera.

Z kart książki prosto do galerii – Straszek udowadnia, że wszystko można.

Straszek z książki dla dzieci na ścianach galerii

W drugiej części „Dzień dobry, Sri Lanko!”, również mocno miesza w planach i przygodach Meli, Tutujiego i Żużu, a w trzeciej książce z serii książek podróżniczych dla dzieci – „Hej, Singapur!” – daje taki popis swoich możliwości, że do akcji musi wkroczyć Pratutuj – legendarny podróżnik i obieżyświat.
Na wystawie Straszek stał się symbolem dziecięcych emocji – tych trudnych, tych śmiesznych, ale zawsze ważnych. Wzbudzał śmiech, lekki grymas (ku jego dumie), ale przede wszystkim – rozbudzał wyobraźnię. I za to – wielkie brawa. Straszek!

Nie możesz odwiedzić wystawy? Straszek czeka w książkach z serii o Meli Melulu.

Jeśli chcesz go poznać bliżej (na własną odpowiedzialność!), wystawę „Tam, gdzie żyją dzikie stwory” można oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku do 28 czerwca. Wstęp wolny.

Albo… sięgnij po książki z serii Mela Melulu – Straszek próbuje namieszać w każdej z nich. To lekkie, zabawne i pełne emocji książki dla dzieci o odwadze, które pokazują, jak oswajać strach i zamieniać go w siłę. Idealne do wspólnego czytania i rozmów o emocjach!

Jesteś fanem lub fanką Straszka? Tutaj znajdziesz więcej o nim – i o książkach dla dzieci, które uczą odwagi.